Wykonawca: Zacznijmy od Bacha

Wielcy Artyści zawsze odchodzą przedwcześnie. Jednym z nich był Zbigniew Wodecki. Dla wielu z nas po prostu Zbyszek. Kolega ze sceny, kompan z garderoby. Skromny, uśmiechnięty, życzliwy i do bólu profesjonalny. Nie przy pomocy celebryckiego blichtru, ale właśnie dzięki tym cechom zyskiwał życzliwość innych artystów i szturmem zdobywał serca Publiczności. W przeboju My way śpiewał: Znam szyk złoconych sal, Gdzie wielka gra orkiestra, Znam też niejeden bal I skromność znam małych estrad.