Piotr Bałtroczyk - STAND UP 2025

Początek jest ważny - tak twierdzi Bałtroczyk. Dla niego to kluczowy moment, często nawet ważniejszy od zakończenia. Warto, aby zarówno początek, jak i koniec były udane i miłe. Dlatego też rozpoczęcie ma ogromne znaczenie. Bałtroczyk wchodzi na scenę niekonwencjonalnie, witając publiczność słowami: "Dobry wieczór Państwu, nazywam się Piotr Bałtroczyk. Jestem atrakcją wieczoru, a Wy jesteście dla mnie niezwykle ważni. Bez Was czułbym się jak w domu - samotny i niepotrzebny". To jedyny stały element występu, którym mają Państwo okazję być częścią.

Co wydarzy się po tych słowach, pozostaje tajemnicą dla samego Bałtroczyka. Inwigilowany przez uroczą dziennikarkę (która bardzo go intryguje), przyznał kiedyś, że w swojej głowie ma zapasowy monolog trwający aż 7 godzin. Wybór treści z zakamarków umysłu Bałtroczyka Estradowego jest dla niego zagadką. Jak powiedział Janusz Grzywacz, słowa BE "sypią się jak g...o z barana". Natomiast BZ zwykle zachowuje się skromnie, zajmując cichy kącik, oddając się lekturze, pasjom lub próbując przyciągnąć uwagę dziennikarki, by ostatecznie skupić się na swoich zainteresowaniach.

Bałtroczyka fascynuje wiele tematów - od drewnianej architektury na Warmii, przez nowoczesne techniki szpachlowania, po dodatki do Telecasterów. Zobaczcie, jak zmienił się Bałtroczyk od ostatniego spotkania z Wami. Każdy szczegół jest inspiracją, tworząc nowe fragmenty narodowej epopei. Zapraszam do wysłuchania kolejnej opowieści Piotra Bałtroczyka.